czwartek, 10 maja 2018

"Tango" S. Mrożka - Zadanie


Ćwiczymy czytanie ze zrozumieniem
Tadeusz Nyczek[1] „Tango" Sławomira Mrożka - sztuka polska i uniwersalna.


[1] [...] Tango zbudowane zostało wokół dwóch głównych tematów: konse­kwencji XX-wiecznej awangardy i przemian w polskim życiu, powstałych wsku­tek zaprowadzenia socjalizmu. Pierwszy temat jest uniwersalniejszy i dotyczy fundamentalnych problemów kultury europejskiej i światowej ostatniego stule­cia. Drugi jest węższy i obejmuje powojenne doświadczenia Europy Środkowej, której częścią był ówczesny twór ustrojowy zwany Polską Rzeczpospolitą Ludo­wą. Mrozek w obu tych antyporządkach dostrzegł głębokie podobieństwa struk­turalne i na nich oparł konstrukcję dramatu. Awangarda rozbiła dotychczasowe normy kultury europejskiej, wywodzące się jeszcze z grecko-rzymskich tradycji śródziemnomorskich, proponując w miejsce stylu i konwencji - program „wiecz­nego ruchu" form, z których każda następna ma na celu obalenie poprzedniej. Odrzucenie tradycji było tu jednoznaczne z wprowadzeniem antytradycji, czyli programowej „nowości".
[2] Socjalizm (komunizm) miał identyczne ambicje. Też bardzo chciał być „nowy", pod każdym względem inny. Dom Stomila i Eleonory jest więc figurą nie tylko awangardy artystycznej, ale i nowego stylu życia w socjalizmie. Z jed­nym ważnym zastrzeżeniem: ani Stomil, ani Eleonora nie są socjalistami czy ko­munistami, podobnie jak Tango nie jest sztuką tylko o PRL-u. Oni na swój dosyć bezmyślny sposób tylko pomogli socjalizmowi w osobie ponurego osobnika zwanego Edkiem, którego poznaliśmy wcześniej, grającego w karty z Eugenią i Eugeniuszem. Edek niepostrzeżenie już mieszka w tym domu. Jest jak zaraza, która najskuteczniej szerzy się tam, gdzie twarde zasady uległy korozji i nic nie chroni odsłoniętego mechanizmu życia w bezładzie. Edek nie musiał na radziec­kich czołgach wjeżdżać do Stomilowego domu. On po prostu skorzystał z okazji, że drzwi były otwarte i nikt nie pytał, kto zacz.
[3] Wiele lat zastanawiano się nad fenomenem Tanga: jak to jest, że sztuka tak bardzo polska i o Polakach traktująca jest tak zdumiewająco czytelna wszędzie, od Moskwy po Reykjavik. Otóż mechanizm poznawczy tego niezwykłego dra­matu jest po prostu szerszy niż partykularna kwestia usocjalizowanej Europy Środkowej. To nie jest sztuka o gwałcie dokonanym na niewinnym narodzie przez naród zaborczy. To jest sztuka o wewnętrznym przyzwoleniu na gwałt wskutek rozprzężenia reguł i zasad rządzących nie tylko sztuką, ale życiem zbio­rowym po prostu. I takie właśnie niebezpieczeństwo groziło sytym i zadowolo­nym z siebie krajom zachodniego świata, które z wolności absolutnej, wzorowa­nej na awangardowej wolności sztuki samo-się-zwalniającej od jakichkolwiek form i norm, uczyniły moralny wzór nowoczesnego społeczeństwa. [...]
[4] Zróbmy na koniec taką symulację. Na początku trzeciego tysiąclecia poko­lenie Stomilów reprezentuje, jakże precyzyjnie, pokolenie '68 roku, czyli ci, któ­rzy robili paryski Maj[2] i rewoltę hipisów - dzieci kwiatów, buntowali się na uni­wersytetach, w imię wolności odmawiali udziału w wojnie wietnamskiej, pisali na murach „Mąkę love, not war". Pokolenie wiecznego buntu przeciw autorytetom, hierarchiom i konwencjom, twórcy teatru alternatywnego i muzyki pop. Z ko­lei Arturowie i Ale, ich dzieci, to dzisiejsza generacja komputerowa, młodzi, do­brze wykształceni biznesmeni, którzy wiedzą, że chaos prowadzi do głupstwa, a wolności trzeba używać nie jako zaklęcia, ale jako przestrzeni do poszerzania własnych wpływów. A dziadkowie, Eugenia i Eugeniusz? Ci, urodzeni w okoli­cach pierwszej wojny światowej, to albo konserwatyści o prawicowym rodowo­dzie, albo niegdysiejsi lewicowcy, którym wydawało się, że racjonalny świat, gdzie miejsce Boga zajmie Nowy Człowiek, jest w zasięgu ręki.
[5] Można oczywiście Tango czytać jako dzieje upadku Rodziny albo jako ża­łosną historię ludzkich indywiduów pozbawionych elementarnych uczuć; prze­cież w Tangu wszelkie emocje poza agresją są wstydliwe, pozostaje tylko gra ko­munikatów i ironia losu. [...]
[6] Cokolwiek by jednak powiedzieć, z każdego punktu widzenia jest to przy­puszczalnie najbardziej uniwersalna sztuka teatralna, jaka powstała w Europie w drugiej połowie XX w.
(Tańcząc tango, 2001)

Postaraj się odpowiadać zwięźle, unikając cytowania.
1.       O jakich dwóch „antyporządkach" mówi Tadeusz Nyczek w 1. akapicie?
2.       Jaką rolę w kulturze odegrała awangarda (1. akapit)? Odpowiedz w jednym zdaniu.
3.       Jak w kontekście sąsiadujących zdań (1. i 2. akapit) rozumiesz myśl autora tekstu: „Socjalizm (komunizm) miał identyczne ambicje"?
4.       Wybierz poprawne zakończenie zdania: Fakt pojawienia się Edka w domu Stomila i Eleonory jest związany...
A.  z awangardą artystyczną.
B.   ze stylem życia w socjalizmie.
5.     Jaką myśl, w kontekście całego 3. akapitu, zawiera zdanie: „To jest sztuka o we­wnętrznym przyzwoleniu na gwałt wskutek rozprzężenia reguł i zasad rządzących nie tylko sztuką, ale życiem zbiorowym po prostu"? Wybierz poprawną odpowiedź:
A.   Dramat traktuje o problemach Europy Środkowej.
B.    Fabuła Tanga jest ściśle związana z realiami polskimi.
C.    Problematyka utworu jest uniwersalna.
D.   Dramat ukazuje sytuację w krajach Europy Zachodniej.
6.     Na jakie związki postawy Artura i Ali z postawą -współczesnych młodych ludzi zwraca uwagę autor tekstu (4. akapit)?


Źródło: J. Kopciński, Przeszłość to dziś. Literatura, język, kultura. Podręcznik do języka polskiego. III klasa liceum i technikum. Wydawnictwo STENTOR 2009, ss. 200-202.


[1] Tadeusz Nyczek (ur. 1946) - historyk literatury, krytyk teatralny, literacki i plastyczny, autor wielu książek, m.in. o teatrze lat 70. oraz poezji Nowej Fali.
[2] paryski Maj - inspirowa­ne przez ruchy lewicowe protesty studentów pary­skiej Sorbony w maju 1968 r. Zamieszki dopro­wadziły do zmiany polityki edukacyjnej i społecznej francuskiego rządu.